To jest już moja druga buteleczka tego top coatu. Kocham go i nienawidzę jednocześnie, co jest dziwne, ale prawdziwe.
Kupiłam go na Allegro za 23zł + przesyłka. Są dwie pojemności: mała 3,6ml i tą co ja mam, czyli duża 14ml.
Ogólnie produkt świetnie się sprawdza, ale ma też kilka minusów..
Plusy:
- szybko wysusza lakier (po kilku minutach mogę robić już wszystko)
- cudownie nabłyszcza (efekt tafli wody)
- świetnie utwardza
- ma wygodny pędzelek
- jest wydajny
- przedłuża trwałość lakieru (spokojnie nawet do tygodnia i dłużej)
Minusy:
- ma okropny skład
- śmierdzi strasznie chemią
- jest słabo dostępny (tylko allegro)
- czasami zmienia kolor lakieru (po kontakcie z kurkumą odbarwił szaro-brązowy lakier na bardziej zielony odcień, a czasami pogłębia kolor na ciemniejszy, nie zawsze podoba mi się to)
- kiedy nałożymy dwie warstwy top coatu odrywa się płatami razem z lakierem..
- ściąga lakier na końcówkach i po bokach
- szybko gęstnieje (po zużyciu połowy produktu druga część już nie nadaje za bardzo do niczego)
Podsumowując ten top coat daje cudny efekt żelowych paznokci, ale to, że połowa produktu marnuje się strasznie mnie denerwuje. Próbowałam przelewać go do małej buteleczki, którą specjalnie kupiłam na Allegro za około 8zł, ale to też nic nie dało, bo lakier dalej zasychał nawet w małej butelce..
Myślę, że warto go przetestować, może Wam będzie odpowiadać tak jak mnie na początku, bo na razie nie znalazłam nic lepszego od Seche Vite.
Podobno top coat z Poshe jest o wiele lepszy, więc chyba go przetestuje następnym razem ;)
Podobno "rozcieńczacz" lakierów z inglota jest dobry na seche :)
OdpowiedzUsuńJa też go mam ale miłam okazję kupić go za 10 zł więc wypróbowałam, ale gdy się skończy postawię na good to go essie :)